Kołomyjka
Kołomyjka była grana, śpiewana i tańczona na huculskich weseliskach i rodzinnych biesiadach nie tylko przez kapele ludowe i klezmerskie, ale i profesjonalnych muzyków. Są w niej elementy żydowskich tańców ze starożytnej Palestyny, hiszpańskiego flamenco, węgierskich czardaszy, a przywieziona na cygańskich wozach w dorzecze Prutu i Czeremoszu, wzięła nazwę od stolicy Pokucia i Huculszczyzny. Dziwna to muzyka, a
najważniejsza jest "dusza" tej porywającej melodii. Można nią wyrazić najbardziej intymne uczucia: radości, smutki, nostalgię, tragedię, a przede wszystkim miłość. Tańczy się kołomyjkę "do upadłego", coraz szybciej i szybciej - bywało, że tancerka mdlała przy ostatnich taktach. Muzyka ta sprawia wrażenie nieładu i improwizacji. Chcąc określić ludzkie losy zawirowane wokół dziejowych wydarzeń, można powiedzieć: "to jak w kołomyjce", dlatego ta huculska melodia trafiła na okładkę jako tytuł książki.
To opowieść o dwojgu młodych ludziach - on z Wrocławia, ona z Kołomyi - którzy swoją niecodzienną miłość muszą zmierzyć ze wszystkim, co przez wieki nawarstwiło się "między nami sąsiadami" na dobre i na złe. Ich życie to prawdziwa "kołomyjka". Tragiczne sytuacje są pozornie nie do pokonania, udaje się to jednak bohaterom tej powieści.
Odpowiedzialność: | Maciej Patkowski. |
Hasła: | Powieść polska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Łomianki : Wydawnictwo LTW, 2016. |
Opis fizyczny: | 318, [1] s. ; 21 cm. |
Uwagi: | W haśle i na s. tyt. pseud., nazwa właśc. aut.: Andrzej Łazoryk. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)